poniedziałek, 13 września 2010

Moja przygoda z tańcem

Wszystko zaczęło się w jednej z pierwszych trzech klas podstawówki. Zaczęłam chodzić na Taniec Towarzyski w szkole. Bardzo mi się podobało. Byłam jedną z najlepszych osób na tańcach, ale z jakiegoś powodu zrezygnowałam (nie pamiętam z jakiego). Póżniej chodziłam na Taniec Nowoczesny. Było fajowo. Niestety nasza instruktorka przestała uczyć i ja przestałam uczęszczać na tańce. Po krótkiej przerwie w tańcu zdecydowałam się na Musical&Videoclip Dance. Było to w 4 klasie podstawówki. tańczyłąm przez semestr, może więcej? ..Musical&Videoclip zaczął mnie nudzić i ten taniec również odpadł. Była wiosna 2009, gdy miałam za sobą Taniec Towarzyski, Taniec Nowoczesny oraz Musical&Videoclip Dance. Zaczynając piątą klasę we wrześniu 2009 poszłam na jedne zajęcia z Tańca Towarzyskiego w ośrodku kultury. I to okazało się niewypałem. Tego samego września zaczęłam naukę w Egurrola Dance Studio. To znowu był Taniec Towarzyski. Przez pełny rok uczyłam się go systematycznie. Byłam na pokazie tanecznym EDS'u. To był pierwszy raz kiedy świadomie wiedziałam co tańczę. Pierwszy konkretny rok nauki tańca i...! Nic. Wtedy naprawdę zobaczyłam, że to mnie nie kręci. Przez wakacje zastanawiałam się co mam następnie tańczyć? Taniec to całe moje życie i nie było takiej opcji, że już nie będę chodziła na tańce. Miałam tańczyć ale nie wiedziałam co? Różne myśli chodziły mi po głowie: może ModernJazz??? Ale to film Step Up 3D pomógł mi zdecydować: Taniec Nowoczesny! Zapisałam się do tego samego studia gdzie ćwiczyłam Musical&Videoclip. Jest fantastycznie. Jestem w 6 klaasie i mam za sobą: Nowoczesny, Towarzyski x2 (+ jedne beznadziejne zajęcia) oraz Musical i wreszcie trafiłam! Teraz chodzę na Nowoczesny do Kabaty Dance Studio! Szukajcie tańca odpowiedniego dla siebie. Powodzenia!!! 

1 komentarz:

  1. bardzo ciekawa historia ;) serio. ja szczerze mówiąc za pierwszym razem trafiłam na TO. xD Warsztaty Streetdance w Gminnym Ośrodku Kultury i Rekreacji. na początku nie byłam zbyt dobra. ale w ferie ćwiczyłam co dzień i . . . z szarego końca wylądowałam na sam przód naszego ustawienia podczas układu ;)
    teraz praktycznie co dzień wymyślam króciutkie (max. 20 sekund :)) układy i czuję, że taniec jest moją pasja . . . tańczę już rok. trochę późno zaczęłam, bo jestem w I klasie gimnazjum :/ a teraz niedawno było szkone mam talent. nie wygrałam, ale mój występ jako jeden z trzech miał największe owacje. nawet na stojąco xD życzę powodzenia w karierze tanecznej Majka !

    OdpowiedzUsuń

Piszcie to, co sądzicie o poście, blogu lub to co wam przyjdzie do głowy:) Każde miłe słowo motywuje mnie do pracy nad blogiem.