wtorek, 1 maja 2012

Got To Dance - Tylko Taniec!!

Siemanooo;** Co tam u Was? Ja siedzę sobie z laptopem u dziadków w domu, ale szczerze mówiąc dłużej nie wytrzymam w pomieszczeniu, bo pogoda jest fantastyczna! A Wy jak spędzcie czas, kiedy za oknem jest tak cudownie? Z drugiej strony jest trochę zbyt słonecznie, ale kiedy założycie top, szorty i balerinki, tak jak ja, to wcale nie jest tak gorąco.
Jeszcze ponad 2 tygodnie temu nie było tak ciepło! A co ja wtedy robiłam..? Aaaa no tak, 20 kwietnia, w piątek, poszłam na 1 live programu Got To Dance. Bilety załatwiła moja koleżanka z klasy - Weronika. Pozdrawiam Cię:*.  Było wspaniale! Razem z dwoma innnymi koleżankami przyszłyśmy do studia jakieś 40 minut orzed rozpoczęciem programu. Oooj wiecie, ilu tam było chłopaków!? Do wyboru do koloru xdd mrrrrau^^. Miałyśmy miejsca siedzące (w studiu Polsatu są tylko takie) w drugim rzędzie, więc wszystko było widać. Brakowało jednego jurora - Alana Andersza, którego nieobecność spowodowana była jego nieszczęśliwym wypadkiem://
No i zaczął się program. Najbardziej spodobały nam się występy formacji "Only Boys" - tych 10ciu chłopaków tak bosko tańczyło Hip Hop! Dodali do niego malutkie elementy Crumpu i Popingu, więc mieszanka była wystrzałowa;) Muszę dodać, że najmłodszy z nich (ma 14lat) jest całkiem przystojny:P Urzekł nas też układ zespołu Belong To Beat znany też jako Be2be lub po prostu B2B. Formacja istnieje już od kilku lat, należą do niej m.in. Paweł "Tolek" Tolak z 6 edycji You Can Dance i mój trener Hip Hopu z obozu BTZ - Artur Iracki (tu na dole; ma nawet bluzkę Belong 2 Beat'a).


Tak spodobała mi się ich bluzka, że zrobiłam sobie top z logo B2B; pokażę Wam jego zdjęcie w nstępnym poście. Za to naszym trzecim faworytem był Dawid (nie złapałam nazwiska). Utalentowany chłopak tańczący Poping. Podobno improwizował (!). Szacun. Jego mama ma raka, ale może być z niego dumna, bo wyimprowizował sobie wejście do finału!

Zdjęcia z wyjścia pokażę Wam w następnym poście. Muszę też napisać o drugim odcinku Got To Dance na żywo, bo go też widziałam live;)) Napiszę jak wrócę do domu, okey? Teraz idę na deser.

Papapap!
Majka <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Piszcie to, co sądzicie o poście, blogu lub to co wam przyjdzie do głowy:) Każde miłe słowo motywuje mnie do pracy nad blogiem.