piątek, 18 maja 2012

..zwykła codzienność...

Hejo! Jest tuż po 22, jestem troszke podziębiona, kilka godzin temu byłam na treningu. Oczywiście tanecznym. Miałyśmy dziś wystąpić na jakiś dniach SGGW (chyba), ale okazało się, że jednak występować nie będziemy. Nie wiem, czy to dobrze, czy nie..? Dzisiaj próbowałam zrobić sznurek. Rozciągam się i na szpagat i na sznurek, czasami lepiej wychodzi mi jedno, czasem drugie. Akurat dziś moje ścięgna wolały robić szpagat poprzeczny, zwany też pospolicie sznurkiem (zorientowałam się, że nigdy nie używałam tu nazwy szpagat poprzeczny). Dowiedziałam się, że będę miała solówkę. Tak! Pewnie wystawimy ją kiedyś na mistrzostwa:)) Jeszcze nie wiem kiedy i jaka ona będzie, ale bd ją miała, a to jest najważniejsze. Strasznie się cieszę!! Muszę przynieść trenerce do niej jakąś muzykę, wolną piosenkę do Modernu albo Jazzu. Macie coś? Pomóżcie mi, bardzo Was potrzebuję, napiszcie jakiś tytuł i wykonawcę, z góry Wam dziękuję.

Może to jeszcze trochę za wcześnie, ale już mówię Wam Dobranoc!
Majka:*

1 komentarz:

  1. Kocham taniec i uważam, że twój blog jest cool. Zapraszam do mnie : http://poradki-dla-nastolatki.blogspot.com/ Prosiła bym o obserwowanie mojego bloga i komentowanie :-)
    xoxo
    missP
    P.S. ja twojego obserwuje

    OdpowiedzUsuń

Piszcie to, co sądzicie o poście, blogu lub to co wam przyjdzie do głowy:) Każde miłe słowo motywuje mnie do pracy nad blogiem.