poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Kontuzje

Ten post dedykuję mojej Oli <3. Mam nadzieję, ze z nogą wszystko dobrze i że będzie coraz lepiej kochana!

Kontuzji nie da się uniknąć, jest to nieodłączna rzecz dla każdego tancerza. Niektóre są chwilowe, a inne to ciężkie urazy. Czy kontuzja jest mała, czy duża nie wolno jej lekceważyć! Dlaczego? Bo potem powikłania mogą się długo ciągnąć a stan zdrowia może znacznie się pogorszyć.
To takie przykładowe kontuzje, które mogą się wydarzyć podczas tańca:
  • zerwanie, naderwanie lub naciągnięcie ścięgna,
  • skręcenie/zwichnięcie kostki,
  • złamanie lub pęknięcie kości,
  • naciągnięcie mięśnia,
  • zerwanie stawu.
Nie chcę zniechęcać Was do tańca, tylko ostrzec. Jest tylko jedna rada na uniknięcie takiej niemiłej przygody. Dobrze się rozgrzać i rozciagnąć: podczas rozgrzewki ćwiczyć na sto procent, a nie na "pół gwizdka", bo przeciętne kontuzje są spowodowane nierozruszaniem ciała. No i oczywiście nie przesadzać przy wymachach nogami i przy rozciąganiu: nie robić niczego ponad swoje siły, bo przez przypadek naderwiecie sobie ścięgno! Mam nadzieję, że weźmiecie moje rady do serca i nic Wam się nie stanie!

3-majcie się!
Majka <3

3 komentarze:

  1. Z nogą już coraz lepiej, ale jeszcze boli jak chce tańczyć na maksa. Muszę nosić cholerny stabilizator na każdy trening!!:* <3

    OdpowiedzUsuń
  2. dobre rady cioci Mai :)

    OdpowiedzUsuń
  3. haha dokładnie dobre rady cioci mai :) Ale co do tego to sie z toba zgadzam maja :)

    OdpowiedzUsuń

Piszcie to, co sądzicie o poście, blogu lub to co wam przyjdzie do głowy:) Każde miłe słowo motywuje mnie do pracy nad blogiem.