- każdy tancerz jest bestią i oboje próbują pokonać się nawzajem. Na koniec, z przemęczenia walką obydwie umierają (powinny trochę tańczyć odzielnie, trochę razem.. a i muza musi być straszna),
- kolejna bitwa, ale tym razem jedna osoba wygrywa, np. w popingu ktoś "wyłącza" drugiej osobie baterie,
- tancerze stoją w określonych pozycjach, muzyka zaczyna grać i tańczą. Tuż przed wyciszeniem piosenki ustawiają się w tym samych miejscach, jak na początku, w tych samych pozycjach - tak jakby tu nigdy nic się nie działo i nigdy nie tańczyli,
- jedna osoba zakochuje się w drugiej z wzajemnością. Świetnie się ze soba czują, ale na koniec ta druga porzuca pierwszą - okazuje się, że tylko udawała zakochaną
- znowu motyw miłosny (te są najłatwiejsze i najfajniej się je odbiera), tylko tym razem jedna osoba umiera, a druga nie może bez niej żyć i popełnia samobójstwo (możecie zamiast miłosci zrobić przyjaźń).
Majka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Piszcie to, co sądzicie o poście, blogu lub to co wam przyjdzie do głowy:) Każde miłe słowo motywuje mnie do pracy nad blogiem.